Kategorie
dezynsekcja insekty karaczany (prusaki, francuzy) i karaluchy

Prusaki – owady, które są najczęściej spotykanymi, choć niechcianymi gośćmi w naszych domach i mieszkaniach. Jak się ich pozbyć? Wyjaśniamy.

Karaczany prusaki (Blattella germanica) potocznie nazywane karakanami, rzadziej francuzami szczególnie często pojawiają się w otoczeniu ludzi – w naszych domach i mieszkaniach – z uwagi na idealne warunki bytowania – łatwy dostęp do wody i pożywienia, wysoką temperaturę i wilgotność. Ich obecność na pewno jest niepożądana – z racji zanieczyszczeń, jakie powodują, ale też niebezpieczna – prusaki przenoszą pleśń i salmonellę, są też przyczyną groźnych chorób, min. gruźlicy, cholery, wirusowego zapalenia typu B, duru brzusznego i czerwonki. Poniżej wyjaśniamy, jak sobie z nimi radzić.

Zadzwoń +48 795 904 723 i zamów usługę dezynsekcji

Karaczan prusak – pochodzenie i wygląd

Prusaki, podobnie jak wiele innych gatunków karaczanów pochodzą z Azji. Z czasem jednak uodporniły się na większość niesprzyjających czynników i dziś występują w każdym zakątku świata, w tym w Polsce. Co prawda są wrażliwe na niską temperaturę (giną w temperaturze poniżej -2°C), ale poza tym potrzebują niewiele – pożywienie i woda w zasadzie wystarczą. Dlatego tak często gromadzą się w pobliżu ludzi, szczególnie w dużych skupiskach, jak blokowiska. Prowadzą nocny tryb życia a w ciągu dnia przebywają w swoich kryjówkach. Można na nie trafić w dobrze ogrzewanych i wilgotnych miejscach – zwłaszcza kuchniach i łazienkach. Na swoje schronienie wybierają trudno dostępne, zacienione miejsca – w okolicach rur kanalizacyjnych i wentylacyjnych, pod listwami podłogowymi, za lodówką, pod szafką, w szczelinach w podłodze, pod parapetem, w futrynach, pod boazerią, w szczelinach mebli, a także urządzeniach wytwarzających ciepło i wilgoć (warto dodać, że w przypadku blokowisk lub wieżowców najpierw pojawiają się w zsypach śmieci – to tam znajdują ogromne ilości wyrzucanego pokarmu, a stamtąd przechodzą do mieszkań). Jedynie nocą wychodzą w poszukiwaniu pożywienia. Dlatego tak trudno dostrzec ich obecność. Żeby ułatwić sprawę, prezentujemy kilka charakterystycznych cech karaczanów prusaków:

  • są stosunkowo niewielkimi owadami, osiągają od 10 do 13,3 mm;
  • ich ciało jest mocno spłaszczone, ma kolor brunatnożółty z czerwonym odcieniem, a na ich grzbiecie znajdują się dwa bardzo dobrze widoczne, ciemne pasy;
  • przy głowie prusaków znajdują się długie i ruchliwe czułki;
  • choć owady posiadają rozwinięte skrzydła, są „nielotami”, potrafią jedynie szybować, kiedy czują się zagrożone;
  • owady mają po trzy pary odnóży, każde zakończone haczykami, dzięki którym bez problemu wspinają się po pionowych i nierównych powierzchniach;
Dezynsekcja - łapki klejowe - kontrola populacji
Łapka z prusakami różnej wielkości i w różnych etapach rozwoju

Skąd prusaki wzięły się w Twoim domu?

Prusaki szukają pożywienia i schronienia – w tym celu zagnieżdżają się w naszych domach i mieszkaniach. Trzeba dodać, że nie są wybredne, jeśli idzie o rodzaj pokarmu – żywią się resztkami produktów spożywczych, jak okruchy pieczywa, rozsypana mąka, kawałki owoców. Szczególnie upodobały sobie pożywienie bogate w wodę, ale jeśli brakuje go w ogóle potrafią też zjadać siebie nawzajem. Jak wspominaliśmy prusaki posiadają odnóża wyposażone w haczyki – dzięki temu z łatwością przenoszą się z miejsca na miejsce, nawet po pionowych, śliskich i nierównych powierzchniach. Do naszego domu/ mieszkania przedostają się przez otwarte okna lub szczeliny w drzwiach i ścianach. Bardzo często wykorzystują też szyby wentylacyjne lub rury – dotyczy to zwłaszcza blokowisk. Karaczany do pewnego momentu pozostają na określonym terytorium. Należą jednak do owadów, które szybko się rozmnażają, więc, kiedy zaczyna im brakować miejsca, przechodzą do mieszkań sąsiadów. Może się zdarzyć, że nieświadomie sprowadzimy prusaki do własnego lokum, np. na ubraniu lub w plecaku po zakupach w marketach spożywczych, posiłku w restauracji czy pobycie w szpitalu – prusaki są częstą plagą także lokali gastronomicznych i sanitariatów. Warto też zwracać uwagę na artykuły, które przejmujemy z tzw. drugiej ręki – np. używane meble, urządzenia czy odzież. Jedna zapłodniona samica, która przedostała się do naszego mieszkania w taki sposób może dać początek całej kolonii.

Prusaki przyklejone w łapce lepowej
Francuzy małe, czyli młode oraz duże dorosłe osobniki w łapce lepowej

Dlaczego tak ciężko pozbyć się prusaków?

Prusaki są aktywne głównie nocą, a w ciągu dnia przebywają w trudnodostępnych kryjówkach – przez co o ich obecności dowiadujemy się zwykle stosunkowo późno, w momencie, gdy populacja jest już bardzo duża. Dodatkowo – potrafią przemieszczać się z miejsca na miejsce stosunkowo szybko, np. jeśli warunki, w miejscu, gdzie do tej pory bytowały, zmienią się drastycznie (zostaną spłoszone np. odcięciem wody, ogrzewania lub remontem) natychmiast przeniosą się do mieszkania obok. Ważną informacją może być fakt, że karaczany prusaki potrafią przeżyć nawet miesiąc bez pożywienia, a ich jaja są odporne na bardzo trudne do przetrwania okoliczności, w tym wiele środków chemicznych dedykowanych dezynsekcji owadów.

Jak pozbyć się prusaków?

W większości marketów ogrodniczych można znaleźć środki owadobójcze dedykowane walce z prusakami. Jeśli jednak nie chcemy posiłkować się chemią, istnieje kilka domowych metod, które mogą się sprawdzić. Jedną z nich jest mieszanka kwasu borowego (w proszku) z cukrem – można je zmieszać w dowolnych proporcjach. Kwas borowy jest dostępny w aptekach – ma działanie owadobójcze, ale jest bezpieczny dla ludzi. Przygotowaną w ten sposób „trutkę” należy rozłożyć w miejscach, które prusaki odwiedzają najczęściej. Popularnym sposobem jest też „upojenie” szkodników piwem – w tym przypadku piwo stanowi jednocześnie przynętę (jest jednym z przysmaków prusaków) i truciznę (zawartość alkoholu odurzy owady zanim zaczną uciekać). Nasączone piwem szmatki wystarczy rozłożyć w kryjówkach prusaków. Następnie nieprzytomne owady należy wrzucić do ognia lub zalać wrzątkiem. Na prusaki można też zastosować maść siarkową – trzeba posmarować nią bułki lub resztki owoców, którymi zwabimy owady, a następnie odczekać, aż owady się zatrują.

Profesjonalne metody zwalczania prusaków

Trzeba zaznaczyć, że domowe sposoby walki będą skuteczne, jeśli populacja francuzów nie jest duża. Owady rozmnażają się bardzo szybko i szybko przenoszą się z miejsca na miejsce. W takim wypadku konieczne może okazać się skorzystanie z usług profesjonalnej firmy zajmującej się dezynsekcją – czyli zwalczaniem szkodliwych owadów. Spośród metod, jakie stosują najbardziej skuteczne są te wykorzystujące środki chemiczne, czyli:

  • metoda opryskowa – w czasie której środek owadobójczy w postaci cieczy nanosi się na różne powierzchnie za pomocą specjalnego spryskiwacza;
  • metoda proszkowa – analogicznie do opryskowej, z tym, że trująca substancja to proszek rozpylany za pomocą pompki/ opylacza. Proszek jest o tyle wygodniejszy, że można go umieścić także w urządzeniach elektrycznych czy gniazdkach (czyli miejscach, gdzie ciecz mogłaby zaszkodzić);
  • metoda żelowa – która polega na zwabieniu owadów specjalnym żelem wzbogaconym białkiem i feromonami atrakcyjnymi dla prusaków. Owady giną po spożyciu żelu;

Do profesjonalnych metod walki z prusakami zalicza się także metody fizyczne – np. wymrażanie, czy mechaniczne – stosowanie detektorów, pułapek lepowych lub siatek. Metody te są niestety dużo mniej skuteczne, niż te chemiczne i mogą nie sprawdzić się w przypadku dużych populacji.

Prusaki pojawiły się u sąsiadów – w takim wypadku konieczna będzie dezynsekcja całego obiektu.

Prusaki stanowią spore zagrożenie, jeśli pojawią się w dużych skupiskach mieszkalnych – jak blokowiska czy wieżowce. Ponieważ z łatwością przechodzą z miejsca na miejsce, w bardzo krótkim czasie mogą „zainfekować” wszystkie mieszkania z sąsiedztwa. Jeśli więc pojawią się w jednym mieszkaniu, zalecamy dezynsekcję od razu całego bloku, wieżowca lub innego obiektu. Tylko takie działania mogą dać gwarancję, że całkowicie pozbędziemy się insektów.

Jak zabezpieczyć mieszkanie lub dom przed prusakami?

W celu zabezpieczenia domu czy mieszkania przed prusakami należy zadbać przede wszystkim o szczelność – zlikwidować wszelkie szczeliny w ścianach, drzwiach i oknach a w kratkach, szybach wentylacyjnych zamontować specjalne siatki z niewielkimi otworami, które uniemożliwią owadom dostanie się do środka. Do podstawowych działań będą należały też te profilaktyczne, czyli dbanie o porządek i czystość we wszystkich pomieszczeniach. Regularne sprzątanie nawet trudno dostępnych miejsc może okazać się bardzo owocne. Warto też na bieżąco usuwać wszelkie resztki pokarmów z blatów czy podłogi, a także zabezpieczać kosze na śmieci i umieszczać żywność w szczelnych pojemnikach, by nie wabić insektów.

Prusak wschodni - duży karaczan
Prusak wschodni – większy z karaczanów
Francuzy w łapce lepowej
Małe karaczany, czyli prusaki – najczęściej pojawiające się w domach i restauracjach.

Prusaki małe i duże – czyli francuz a karaczan wschodni

Prusak jest jednym z karaczanów – rzędu owadów liczącego ok 4600 gatunków, spośród których w Polsce występuje aż 16 gatunków. W większości przypadków można je w prosty sposób odróżnić od pozostałych insektów, ale istnieje gatunek z którym karaczany prusaki są nagminnie mylone – to karaczan wschodni, inaczej zwany karaluchem. Karaluchy są jednak dużo większe od prusaków, osiągają do 27 mm wielkości, a ich ubarwienie jest zdecydowanie ciemniejsze – rudawe, rudawo czarne, lub po prostu czarne. Ponadto ciało karalucha nie jest spłaszczone. Oba gatunki różnią się też trybem życia – karaluchy nie są tak wrażliwe na temperaturę toteż częściej spotkamy je w piwnicach, magazynach, kanałach. Mogą pojawić się w jednorodzinnych domach, mieszkaniach lub wieżowcach, ale to prusaki są zmorą ludzkich osiedli.

Zadzwoń +48 795 904 723 i zamów dezynsekcję

Prusaki, czyli francuzy - karaczany w łapce
Łapka klejowa z prusakami – kontrola populacji podczas dezynsekcji.